Było już po siódmej.
Nie wiedziałam co mam zrobić,bo Natka i Olek jeszcze spali.Dlatego postanowiłam sprawdzić co słychać na naszej klasie i facebooku.Wzięłam laptop i najpierw weszłam na nk,ale nie było nic ciekawego więc już po pięciu minutach wyszłam.Następnie weszłam na fb,zobaczyłam że Zosia skomentowała moje zdjęcie z Olkiem i Natkę,które zrobiłam wczoraj.Napisała:
Haha...Ale Olek ma minę,widać że na przymus oglądał
Zaćmienie.;*
A ty i Natalia ślicznie...<3
Kiedy zobaczyłam wszystko na fejsie to wyłączyłam laptopa i poszłam do łazienki się odświeżyć.
Kiedy wychodziłam z wanny,to Olek wszedł mi do łazienki...
Myślałam,że go uduszę albo rozszarpie,miał szczęście,że zdążyłam owinąć się szlafrokiem...
-Ty głupi baranie!!Nie widzisz,że jest zajęte?
-Sorki,ale było otwarte i nie wiedziałem,że ty jesteś w środku...
-Sorry?Tylko na to cię stać?Trzeba było zapukać,a nie!
-No,przepraszam.Trzeba było się zamknąć.
-Dobra.Spadaj już!!Nie chcę cie widzieć na oczy!!
-Okej,okej!Tylko wezmę żel do włosów...
-Sio!!!
Wyszedł Olek z łazienki,byłam na niego wkurzona..Po paru minutach wyszłam z łazienki.Zobaczyłam,że jest już po dziesiątej i Natka już nie spała.
-Wstałaś już?
-Tak,a ty kiedy?
-Ja w ogóle nie spałam.A kiedy przyjadą po ciebie rodzice?
-Około dwunastej...Czemu nie spałaś?
-A,bo najpierw gadałam z Olkiem,a potem Maciek do mnie zadzwonił.
-Ooo.Opowiadaj!
-A więc tak...
Chciałam dokończyć,ale do pokoju wszedł bałwan.
-Wynocha stąd!!
-Już,tylko chcę porozmawiać z Natalią.Więc.
-Ze mną?
-Tak!Więc jak?Pójdziesz ze mną do mojego pokoju porozmawiać?
-Tak.Chodźmy.
***OCZAMI OLKA***
[Po wyjściu z pokoju Wiki myślałem jak to powiedzieć Natalii.
Usiedliśmy na moim łóżku.
-A więc o czym chciałeś ze mną porozmawiać??
Przybliżyłem się do niej.
-Eh.Jakby Ci to powiedzieć...
-Może prosto z mostu..
Znowu się do niej przybliżyłem.
-A więc tak...Podobasz mi się i się w Tobie zakochałem.]
***W TYM CZASIE WIKI***
[Eh...Mam jeszcze 30min do przyjścia Maćka.Muszę się jakoś ubrać i pomalować.
Założyłam na siebie krótką,turkusową sukienkę,włosy wyprostowałam i spięłam w kok.Oczy jak zwykle pomalowałam czarnym tuszę i niebieckimi cieniami.
Nagle zadzwonił do mnie telefon,była to Alicja.
-Hej!Co tam?
-Hej..A nic takiego,a tam?
-Też.Co porabia słodziak?
-Jaki słodziak?
-No..Twój brat.
-Olek słodziak?Haha..Świetny żart.
-To nie zart.To co on porabia?
-Gaga z Natalią.
-Aha.Ja muszę kończyć.Narazie..
-Okej.Papa.]
***WRACAMY DO OLKA I NATALIA***
[-Kochasz mnie?
-Tak,ale nie wiem co ty do mnie czujesz..Więc powiedz.
Ngle Natalia mnie pocałowała..
-I jak,Olek..Taka odpowiedź wystarczy?
-O tak!
Nachyliłem się nad nią i zaczęłem całować.]
Byłam już gotowa do wyjścia z Maćkiem.Zeszłam jeszcze do kuchni,zeby się napić kiedy zadzwonił dzwonek.”To na pewno Maciek”,pomyślałam i poszłam otworzyć dźwi.
Hej.Gotowa?-zapytał,kiedy otworzyłam dżwi...
Cześć.Tak..Poczekaj tylko powiem Olkowi,że wychodze..-odpowiedziałam,po czym pobiegłam do pokoju Olka.
Kiedy uchyliłam dźwi zobaczyłam,żebaran całuje się z Natką..Jak oni razem słodko wyglądali...Zamknęłam dżwi I postanowiłam napisać jemu sms'a.
-Możemy już iść.-oznajmiłam kiedy doszłam do Maćka.
-To dobrze.Ślicznie dziś wyglądasz.-powiedział,poczym wyszliśmy z domu.
-Dziękuję..-odpowiedziałam uśmiechając się..
-Gdzie idziemy najpierw..Do kina czy na lody?-zapytał po chwili.
-Możemy pójść do kina.-oznajmiłam.
W kinie najpierw poszliśmy kupić bilety oraz popcorn I cole.
Wybraliśmy jakąmś komedię romantyczną,po dobno fajna.
Przed salą spodkaliśmy Pawła I Zosię.
-Hej!Też się wybieracie na tą komedię??-zapytała Zosia..
-Tak!Nie sądziłam,że was spotkamy.-odpowiedziałam.
-Jakie macie miejsca?-zapytał Maciek.
-My mamy rząd siódmy miejsce piate I szóste.A wy?-powiedział Paweł.
-Oo.My mamy rząd siudmy miejsce czwarte I piąte.-powiedziałam.
-O fajnie.Kło nas.Idziemy razem?-zapytała Zosia.
-Dobrze.To chodźmy już.-powiedział Maciek.
Film zaczynał się fajnie,ale podkoniec się popsół.Puściji na samiutkim końcu Justina Biebera.Jak ja go nie nawidze...
Potem poszłam z Maćkiem na loby.Były przepyszne.Po jakiś czasie ja poszłam do swojego domu,a Maciek do swojego.
Kiedy przekroczyłam próg domu dostałam eska od Pawła.:
“Hej!Przyjdź szybko do mnie to ważne!!”
Do Pawła nie miałam daleko,jakieś 500m,więc szybko do mniego doszłam.
-Co się stało?-zapytałam,kiedy weszłam do pokoju Pawła.
-Nic.Poprostu mam dla was propozycję.-zwrócił się do wszystkich tam obecnych,czyli mnie,Dominiki,Olka,Zosi i Natkii.
-Jaką?-zapytała Zosia.
-A więc tak..Jutro jadę do mojej cioci i chcę,żebyście pojechali ze mną.-oznajmił nas.
-Serio?A po co ci ten bałwan?-zapytałam.
-Tak,serio..A jaki bałwan?-zapytał.
-Ona ma chyba na myśli mnie.-powiedział Olek.
-Tak!!Ciebie!-krzyknęłam na niego.
-Dobra,nie wnikam w wasze kłótnie.-powiedział Paweł.-To jak?Jedziecie?
-Jasne!!-krzyknęliśmy chórkiem..
-Okej.To do jutra.O ósmej u mnie.-powiedział.
-Okej.To papa.-powiedziałam po czym wyszłam z domu.
Kiedy doszłam do domu,to już było po dwudziestej pierwszej.Spakowałam do torby najbardziej potrzebne rzeczy po czym poszłam spać..
-------------------------------------------------------------
To już drugi rozdział..
Zachęcam do czytania,komentowania i polecania znajomym..
Pozdrawiam...;**
fajne ... kiedy będzie 3 rozdział .?
OdpowiedzUsuń